Wymagania pokarmowe dla róż. Z dotychczasowych rozważań już wiemy, że róże nie stawiają wysokich wymagań co do gleby, zadowalając się przeciętnymi warunkami; wiemy również, że takie przeciętne gleby muszą być jednak prawidłowo uprawiane i obficie nawożone. Wypływa stąd prosty wniosek, że róże mają wysokie wymagania pokarmowe. Wymagania te w porównaniu do powszechnie uprawianych w rolnictwie roślin określić można jako o 100% wyższe.
W okresie gdy nie mieliśmy stacji chemiczno-rolniczych, zmuszeni byliśmy nawożenie gleby opierać na elementach zupełnie niewymiernych, bo głównie na spostrzeżeniach dotyczących uprawy na danym kawałku ziemi. Obecnie w zakresie nawożenia opieramy się na zupełnie konkretnych i wymiernych wartościach, dotyczących zasobności gleby, które to dane możemy otrzymać z właściwej terenowo stacji chemiczno-rolniczej. Przystępując do uprawy róż musimy zatem uprzednio przeprowadzić analizy chemiczne gleby przeznaczonej pod te rośliny i dopiero na tej podstawie opracować program nawożenia.
Stacje chemiczno-rolnicze mają dzisiaj swoje przedstawicielstwo w wydziałach rolnictwa i leśnictwa w prezydiach rad narodowych. Należy zatem skomunikować się w odpowiednim prezydium z przedstawicielem stacji chemiczno-rolniczej, który pobierze próbki glebowe i pomoże załatwić związaną z tym procedurę.
Gleby tzw. rolnicze, a więc użytkowane pod uprawę podstawowych roślin rolniczych, z reguły wykazują mniejszą zawartość składników pokarmowych niż gleby tzw. ogrodnicze; różnice mogą być zaskakująco wysokie na korzyść gleb użytkowanych pod rośliny ogrodnicze, jeśli oczywiście gleby te były prawidłowo uprawiane i nawożone. Rośliny ogrodnicze wymagają staranniejszej uprawy i o wiele obfitszego nawożenia z uwagi na swe wysokie wymagania pokarmowe. Gleby pod takimi roślinami są poza tym bardzo intensywnie wykorzystywane przez stosowanie przedplonów, poplonów i międzyplonów, co również wymaga starannej uprawy i obfitego nawożenia.
W celu lepszego zorientowania się w kryteriach oceny gleb rolniczych i ogrodniczych oraz olbrzymich różnicach występujących w tej dziedzinie, podaję kilka danych liczbowych: zawartość fosforu wynosząca 12 mg w 100 g gleby w rolnictwie jest uważana za wysoką, w ogrodnictwie natomiast za wysoką zawartość uznaje się dopiero 81 mg tego składnika w 100 g gleby. Podobnie jest z potasem Dla rolnictwa wystarczy 22 mg potasu, aby określić, że zawartość jego jest wysoka, dla ogrodnictwa zaś — ponad 80 mg.
Oceniając generalnie gleby znajdujące się pod roślinami rolniczymi, musimy stwierdzić, że wykazują one wybitnie niską zawartość potasu, niewystarczającą — fosforu i w ogromnej większości są zakwaszone. Udostępnione mi przez Stację Chemiczno-Rolniczą w Łodzi materiały, odnoszące się do gleb dawnego województwa łódzkiego, dobitnie to potwierdzają. Tak na przykład niską zawartość fosforu (poniżej 6 mg) ma 53,8% gleb, średnią (6 —10 mg) — ma 34,2%, wysoką — zaledwie 12,0% Niską zawartość potasu (gleby lekkie do 7 mg, średnie do 9 mg, ciężkie do 14 mg) — ma 89,2% gleb; średnią (lekkie 8—12 mg, średnie 10—15 mg, ciężkie 15—20 mg) — 8,7%; wysoką (lekkie od 13 mg, średnie od 16 mg, ciężkie od 21 mg).zaledwie 2,1%.
Fatalnie wygląda również sprawa odczynu gleb 80,4% gleb rolniczych dawnego województwa łódzkiego wykazuje odczyn bardzo kwaśny (poniżej 4,5 pH) i kwaśny (4,6—5,5 pH), 11,8% ma odczyn lekko kwaśny (5,6—6,5 pH), 7,8% ma odczyn obojętny (6,6 do 7,2 pH) i zasadowy (ponad 7,2 pH).