Usuwanie uciążliwych chwastów wieloletnich.
Do tej pory mówiliśmy o odchwaszczaniu jako regularnie wykonywanym w ogrodzie zabiegu pielęgnacyjnym. Kiedy jednak chwasty wieloletnie wymkną się spod kontroli, niezbędne są bardziej radykalne działania. Najwięcej kłopotów sprawiają przede wszystkim podagrycznik pospolity, perz, skrzyp polny i powój polny, które mają niezwykle silnie rozwinięty system korzeniowy. Zwykle ręczne odchwaszczanie nie przynosi efektów. Usuwając zatem na bieżąco chwasty jednoroczne, jednocześnie musimy obmyślić strategię walki z trudniejszym przeciwnikiem.
Kiedy spore obszary ogrodu porastają uciążliwe chwasty wieloletnie o głębokim systemie korzeniowym, wielu ogrodników decyduje się na herbicydy, zawierające glifosat. Jednak powtarzane kilkakrotnie przekopywanie gleby, najlepiej połączone z okrywaniem folią, w wypadku takich chwastów, jak pokrzywa, podagrycznik, perz czy powój polny, przyniesie podobne efekty. Kluczem do sukcesu jest systematyczność zabiegów. Bez względu na to, jak dokładnie przekopujemy glebę i usuwamy z niej nawet najdrobniejsze kawałki korzeni i podziemnych pędów, po pewnym czasie chwasty odrosną. Najistotniejsze jest zatem odcięcie im źródła światła dziennego. Bez niego w komórkach roślin nie będzie zachodziła fotosynteza, chwasty osłabną, a w efekcie obumrą, chociaż może to potrwać nawet kilka lat.
Nigdy nie zapomnę opowieści mojej przyjaciółki, która całkowicie zniechęciła się do ogrodnictwa. Ponieważ była bardzo zajęta zawodowo, jej ogród całkowicie opanowały chwasty. W końcu postanowiła poświęcać jeden weekend w miesiącu na odchwaszczanie. Cóż z tego, kiedy po paru dniach okazywało się, że dokładnie oczyszczone wcześniej poletko chwasty zarosły ponownie. Gdyby tylko przykryła odchwaszczone miejsca czarną folią, ciemną agrowłókniną lub choćby starym dywanem, oszczędziłaby masę pracy i ostatecznie zdołała przygotować teren pod rabaty i trawnik. Pamiętajmy, by oczyszczonej gleby nigdy nie pozostawiać bez nakrycia, gdyż chwasty porosną ją błyskawicznie. Takie miejsce możemy albo szybko obsadzić roślinami uprawnymi i regularnie odchwaszczać, albo je okryć.
Okrywanie gleby
Zamiast stosować środki chemiczne, z chwastami wieloletnimi, możemy walczyć, okrywając porośnięte przez nie powierzchnie ciemną folią lub agrowłókniną. Tym sposobem rośliny pozbawiamy dostępu do światła, co prowadzi do ich obumarcia. Proces ten zwykle trwa od około 18 miesięcy do dwóch lat. Folię lub agrowłókninę możemy rozłożyć bezpośrednio na chwastach, chociaż zdeterminowani ogrodnicy najpierw dokładnie przekopują i oczyszczają teren, a dopiero później go okrywają. Jeszcze inni przed okryciem stosują jeden oprysk. Pamiętajmy, aby folię lub agrowłókninę odpowiednio obciążyć, choćby cegłami lub kamieniami.
Walka z uciążliwymi chwastami
Kiedy już oczyścimy rabatę, chwastów wieloletnich pozbywamy się, stosując herbicydy zawierające substancję czynną – glifosat. Do szczególnie uciążliwych chwastów należy skrzyp polny (Equisetum arvense). Stosunkowo łatwo zniszczyć nadziemne pędy rośliny, jednak głębokie podziemne mają duże zdolności regeneracyjne. Zgniatanie i rozdeptywanie liści skrzypu przed wykonaniem zabiegu zwiększa skuteczność odchwaszczania.