Zanim pierwsze wiosenne kwiaty pojawią na rabatach, w doniczkach znajdujemy je już w pełnym rozkwicie. Postępując odpowiednio z cebulkami krokusów, hiacyntów, szafirków i narcyzów, można bowiem spowodować, że zakwitną, kiedy zechcemy. A gdy w domu już przekwitną, ich cebule będzie można jeszcze wsadzić do ziemi w ogródku – często ponownie zakwitają w tym samym sezonie. W doniczkach spotkamy również teraz wyhodowane w szklarniach pierwiosnki (prymule), stokrotki, bratki, a nawet czasami i niezapominajki. Jeżeli chcemy, aby wiosenne rośliny tworzyły świąteczną dekorację, wcześniej trzymajmy je w chłodnym miejscu, żeby zbyt szybko nie przekwitły.
Radosne „twarzyczki” bratków będą z pewnością mile widzianym towarzystwem przy świątecznym stole i akcentem jak najbardziej a propos.
Krokusy, narcyzy, hiacynty, szafirki w doniczkach są dekoracyjne przez blisko 2 tygodnie. Nie wyrzucajmy ich potem! Usuńmy przekwitnięte kwiaty, a cebule z liśćmi nadal podlewajmy i nawoźmy. Gdy liście zżółkną, odetnijmy je. Cebule można przechować do jesieni lub wiosną posadzić w ziemi.
Hiacynty szybko rozwijają się z pąków i wypełniają wnętrze domu swą upajającą wonią.
Narcyzy i niezapominajki mogą obudzić się do życia nawet w naczyniu do zapiekania, gdy przygotujemy im tam grunt.