Rosa canina, typ Schmid’s Ideal. Jest jednym z popularniejszych, chociaż można mieć zastrzeżenia, czy podkładki podawane jako Schmid’s Ideal przedstawiają rzeczywiście ten typ; w spotykanym bowiem u nas materiale matecznym widać znaczne różnice, głównie dotyczące kolczastości i kształtu owocni.
Typ ten został wyselekcjonowany przez Roberta Schmida w Kostritz. W okresie międzywojennym należał do bardzo rozpowszechnionych, chociaż nie wszędzie dawał dobre wyniki. W Szlezwiku-Holsztynie wykazuje pewne opory co do współżycia z niektórymi odmianami mieszańców herbatnich i dlatego zostaje zarzucany (Krussmann). Nadto pewne odmiany okulizowane na nim wykazują podobno krótką żywotność, co również wpłynęło na znaczne zmniejszenie się zainteresowania tym typem. Odznacza się bardzo silnym wzrostem, dużą wytrzymałością na mróz i odpornością na choroby.
W naszych warunkach spisuje się Schmid’s Ideal dobrze, nie słychać bowiem pod jego adresem zastrzeżeń, ale można mieć wątpliwości, czy występujące u nas podkładki należą rzeczywiście do tego typu. Poważne zmniejszenie się zainteresowania tą podkładką na terenie RFN nakazuje zachować ostrożność w ocenie jej przydatności dla naszych warunków.
Rosa canina, typ Kokulińsky. Jest to jeden z pierwszych typów róży dzikiej, wyselekcjonowany w szkółkach Kokulińsky’ego w Berlinie-Lichtenrode w roku 1900. Wykazuje znaczną zmienność co do siły wzrostu; cechę tę należy wziąć pod uwagę przy wyborze egzemplarzy matecznych. Odznacza się wieloma walorami, co sprawia, że jest w dalszym ciągu, głównie na terenie RFN, z powodzeniem stosowany. Walory te, to: silny wzrost, zupełna wytrzymałość na mróz, dobry, obfity system korzeniowy, zgodność fizjologiczna ze wszystkimi uprawianymi gatunkami, rasami i odmianami, długowieczność krzewów szlachetnych oraz piękne, intensywne zabarwienie ich kwiatów, mała kolczastość. Z cech ujemnych należy wymienić: podatność na raka wgłębionego róż, mączniak i rdzę. Podkładka ta ma poza tym wysokie wymagania glebowe. Na odpowiadającej jej żyznej glebie, przy silnym nawożeniu potasem podatność na choroby wydatnie się zmniejsza.
U nas była stosowana w okresie międzywojennym pod róże krzewiaste i pienne. W niektórych szkółkach zapewne jeszcze można ją znaleźć. Jest najlepszą podkładką pod mieszańce herbatnie, zwłaszcza blisko spokrewnione z różami herbatnimi.