Chwasty nasienne
Do tej grupy roślin należy większość chwastów, także wiele wcześniej wymienionych. Wystarczy niewielka łatka nagiej ziemi, by z przenoszonych przez wiatr nasion wykiełkowały na niej chwasty. Zwykle wystarcza odrobina wilgoci i światła. Szczerze mówiąc, brak chwastów na skrawku odsłoniętej gleby powinien nas bardziej niepokoić niż ich obecność. Jeśli nie wyrosły tam chwasty, to znaczy, że nic nie wyrośnie! Skuteczną metodą zahamowania rozwoju chwastów nasiennych jest mulczowanie.
Najbardziej rozpowszechnionymi chwastami nasiennymi są rośliny należące do rodziny wiechlinowatych, a pośród nich roślina, która spędza sen z powiek każdego ogrodnika – perz właściwy (Elymus repens). Inne uciążliwe chwasty nasienne to mniszek lekarski (Taraxacum ojficinale), popularnie nazywany mleczem, oraz oset kędzierzawy (Carduus crispus). Sporo kłopotów może nam sprawić także przymiotno kanadyjskie (Conyza canadensis). Tasznik pospolity (Capsella bursa pastoris) to wprawdzie niewielka roślina, wytwarza jednak zastraszającą liczbę nasion. Trudno także nie wspomnieć o makach: mak polny, pisakowy czy wątpliwy to coraz bardziej powszechne chwasty naszych ogrodów.
Z większych chwastów warto wymienić przytulię czepną (Galium aparine) o lepkich pędach i nasionach. Nawet niektóre rośliny uprawiane w ogrodzie potrafią wytworzyć taką liczbę nasion, że szybko stają się problemem. Należą do nich złocień maruna (Chrysantemum parthenium), miesiącznica roczna (Lunaria annua), niecierpek himalajski (Impatiens glandulifera), dzwonki (Campanula), naparstnica purpurowa (Digitalispurpurea) czy przywrotnik miękki (Alchemilla mollis).
Mniej znane chwasty
Dobrze jest poznać typowe chwasty występujące w ogrodzie, by tym łatwiej dostrzec te nietypowe. Istnieją ogrody – własność ogrodników entuzjastów, w których znajdziemy całą gamę pozornych chwastów, w rzeczywistości ciekawych roślin ogrodowych. Uważajmy na jeżyny i truskawki. Ich zdziczałe formy zawsze są gorsze od odmian uprawnych, chociaż maliny i czarne lub czerwone porzeczki warto otoczyć opieką. Siewkami drzew nie warto zawracać sobie głowy. Zanim roślina osiągnie niebezpieczną wielkość, wielokrotnie będzie okazja do tego, by ją usunąć. Ostrokrzew, cis, drzewko laurowe, kapryfolium czy irga to z pewnością interesujące znaleziska. Szukajmy jednak prawdziwych rarytasów. Ja w swoim ogrodzie znalazłem wawrzynka wilczełyko (Daphne mezereum).