Z prawdziwie długopędowych róż pnących, wywodzących się od R. wichuraiana Crćp., mieliśmy początkowo: Alberic Barbier, Dorothy Perkins, Excelsa, American Pillar, Minnehaha, Sodenia, Lady Gay, White Dorothy Perkins, Hiawatha, Ruga. Późniejsze odmiany tego typu, uprawiane w latach dwudziestych i trzydziestych, to: Primevćre, Dr W. van Fleet, Schneeflocke, Thelma, Mary Lovet, Fraulein Octavia Hesse, Glenn Dale, Paul’s Scarlet Climber, Chaplin Pink Climber.
Rewelacją na miarę światową było ukazanie się znakomitej New Dawn, która pięknem i obfitością swego kwiecia oraz bezustannym przez całe lato kwitnieniem zakasowała swoje poprzedniczki.
Z odmian, wywodzących się od R. multiflora Thunb., a więc mających pędy sztywniejsze, rosnące ukośnie lub pionowo, zazwyczaj o wiele słabiej od poprzednich, najczęściej spotykało się następujące: Crimson Rambler, Aglaia, Carmine Pillar, Rubin, Tausendschon, Donau, Fragezeichen, Hele-ne, Veilchenblau. Później w latach dwudziestych i trzydziestych, doszły jeszcze: Helene van Fleet, Red Explorer, Climbing Eva Teschendorff, Prinses van Oran je, Augustę Kordes.
Poza wymienionymi w uprawie znajdowały się również jeszcze i inne odmiany róż pnących, pochodzące od różnych gatunków botanicznych. Z tych najwcześniej zawitały do nas: Baltimore Belle, Mme Sancy de Parabśre, Venusta pendula, Zephirine Drouhin. W okresie międzywojennym pokazały się jeszcze: Parkfeuer, Le Reve, a także mające charakter róż półpnących: Trier, Eva, Wilhelm, zaliczane do R. lambertiana hort. oraz formy długopędowe ogrodowych róż wielkokwiatowych, tzw. Climbing, które w naszych warunkach nie znalazły szerszego zastosowania. Z nich najbardziej popularne były: Climbing Mme Edouard Herriot, Climbing Mme Butterfly, Climbing Mme Caroline Testout.
Z grupy tzw. róż parkowych na naszych ziemiach nigdy nie mieliśmy obszerniejszego asortymentu. Róże te jeszcze po dzień dzisiejszy nie zdobyły sobie u nas należnej im pozycji, na którą niewątpliwie zasługują. W najpoważniejszym zakresie uprawiane one były u nas w drugiej połowie XIX wieku, a więc wówczas, kiedy nie posiadano jeszcze remontantek. Z tego zespołu najdawniej sadzone były: Centifolia alba, Centifolia major, Cristata, Blanche Moreau, Persian Yellow, Geschwinds Nordlandrose, Theano. Później doszły wysoce wartościowe odmiany Rosa rugosa Thumb., jak Conrad Ferdinand Meyer, Souv. de Christophe Cochet, Rosa a Parfum de l’Hay, Schneelicht, Nova Zembla.
W okresie międzywojennym sprowadziliśmy jeszcze kilka odmian, głównie róży pomarszczonej, a więc: Dr Eckener, Golaener Traum, Turkes Rugosa Samling, F. J. Grootendorst. Z innych gatunków można jeszcze odnotować z tego okresu: Juliet, Les Rosati, Soleil d’Or, Magnifica, Rosenwunder.
Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że największy asortyment róż parkowych posiadaliśmy w okresie międzywojennym. Ostatnio natomiast niemal zupełnie znikły one u nas z pola widzenia, choć — jak to wynika z zamówień eksportowych — na Zachodzie są one bardzo chętnie sadzone.
Dla uzupełnienia charakterystyki asortymentu uprawianego u nas w okresie międzywojennym należy dodać, że obejmował on wówczas około 1000 odmian, z czego na mieszańce herbatnie przypada około 65%, na bukietowe około 10%, na pnące również około 10%, na remontantki około 8%, parkowe około 5% i inne około 2%. Pod względem ilościowym w produkcji krzewów róż układ ten kształtował się inaczej. Tutaj na mieszańce herbatnie przypadało również około 65%, ale na bukietowe już około 25%, na remontantki około 5%, na pnące około 3%, na parkowe i inne około 2%.