Stan uprawy róż na kwiat cięty. Jest rzeczą bardzo znamienną, że w naszym kraju prawie nie spotykamy specjalnie założonych, dużych gruntowych plantacji róż na kwiat cięty. W niektórych gospodarstwach uprawia się wprawdzie mniejsze czy większe ilości krzewów róż, ale asortyment odmianowy i sposób prowadzenia tych plantacji pozostawiają wiele do życzenia. Poza tym wydajność takich prymitywnych plantacji (a więc i dochodowość produkcji) jest niewielka, co z gruntu podważa ekonomiczny sens ich istnienia. Rozważając przyczyny takiego stanu rzeczy, dochodzimy do wniosku, że jest on w znacznej mierze spowodowany konkurencją ze strony tych szkółek róż, które swoje młode, jednoroczne krzewy wykorzystują na kwiat cięty w okresie od lipca do października, oddając ten towar po konkurencyjnych cenach, gdyż traktują go jako produkt uboczny. Fakt wprowadzenia do produkcji szkółkarskiej normy jakościowej dotyczącej krzewów róż w znacznej mierze zahamował częste do niedawna wykorzystywanie młodego materiału szkółkarskiego na kwiat cięty, ale w dalszym ciągu należy się liczyć ze znaczną podażą kwiatów, głównie ze strony szkółek nie zrzeszonych, a więc nie podlegających corocznej kwalifikacji. Ta nieunikniona konkurencja ze strony niektórych szkółek w zakresie zaopatrywania rynku w kwiaty cięte zdecydowanie nie sprzyja rozwojowi specjalnych plantacji gruntowych na kwiat cięty — ale nie wyklucza ich istnienia. Obserwacje z praktyki wykazują, że plantacje takie mogą być rentowne pod warunkiem prawidłowego ich założenia i właściwego, postępowego prowadzenia. Nasz rynek kwiatowy domaga się bardzo obfitych dostaw kwiatów ciętych na koniec czerwca, a więc wówczas, kiedy nie ma jeszcze kwitnącego materiału w szkółkach; w tych warunkach zbyt kwiatów ciętych z pierwszego kwitnienia wiosennego jest zapewniony. Dużym popytem cieszą się również kwiaty cięte we wrześniu i październiku, co także przemawia na korzyść takiej uprawy.
Niewielka zazwyczaj wydajność istniejących u nas gruntowych plantacji róż na kwiat cięty wynika głównie ze zbyt długiego ich wykorzystywania. W uprawie szklarniowej doszliśmy już do tego, że wymieniamy materiał co 5—6 lat, w gruncie natomiast eksploatujemy krzewy do kompletnego ich wyniszczenia, co przeciętnie wynosi lat kilkanaście, a więc trwa stanowczo za długo i jest nieekonomiczne.
W przeciwieństwie do gruntowej uprawy na kwiat cięty, posiadamy w kraju szereg gospodarstw wyspecjalizowanych w uprawie szklarniowej. Dominują tutaj duże, dobrze wyposażone gospodarstwa państwowe, dające produkcję wysokiej klasy. Nie brak również gospodarstw spółdzielczych i prywatnych, nastawionych głównie na uprawę róż pod szkłem. Postęp w tym zakresie jest ogromny; obecna produkcja róż ciętych spod szkła wielokrotnie przewyższa produkcję okresu międzywojennego. Wspomniano tu o tym dlatego, że producenci róż pod szkłem są odbiorcami dużych ilości materiału szkółkarskiego, a więc wpływają na jego popyt i — co za tym idzie — na rozwój produkcji szkółkarskiej.
Olbrzymi postęp w zakresie produkcji szklarniowej róż dotyczy głównie uprawy prowadzonej w gruncie szklarni, na zagonach płaskich i podwyższonych; uprawę tę potocznie nazywamy letnią. Do tego rodzaju uprawy bierze się nasz zwykły, rynkowy materiał szkółkarski, w najlepszym wyborze, powstały z okulizacji na typach Rosa canina i Rosa multiflora.