„Akwarium to miła ozdoba mieszkania i jednocześnie pełne życia źródło pouczającej rozrywki; przez zgromadzenie wodnych roślin i zwierząt w odpowiednim dla ich życia zbiorniku”.
Tak pisał w 1856 roku znany niemiecki akwarysta Emil Adolf Rossmassler. Moda na akwarystykę trwa w Europie od XIX wieku. W ogrodach zoologicznych powstawały olbrzymie akwaria. Z najodleglejszych zakątków świata sprowadzano ciekawe okazy rybek. Udoskonalano systemy podgrzewania, napowietrzania i oczyszczania wody. Starano się stworzyć warunki zbliżone do naturalnego środowiska, żyjących w nich ryb. Po dziś dzień działy akwarystyki w ogrodach zoologicznych to wspaniały czarodziejski świat pełen piękna i barw. Godzinami można obserwować życie jego mieszkańców.
Akwarystyka to nie tylko doznania estetyczne, to przede wszystkim ekologia, czyli nauka o organizmach w „ich domu”. (Oikos po grecku znaczy dom, a logos -nauka). Za szklaną taflą widzimy odrębny świat natury, w którym środowisko i organizmy żywe są ze sobą nierozerwalnie powiązane i wzajemnie na siebie oddziałują.
Taki zaczarowany świat możemy mieć tylko dla siebie, w swoim własnym domu. Ale zanim założymy akwarium, należy zapoznać się ze zwyczajami ryb, które chcemy hodować. Musimy wiedzieć, które rybki mogą żyć razem, a które będą się zwalczać. Czym je należy karmić, jakie rośliny żyją w ich środowisku naturalnym, jaka powinna być temperatura wody, ile potrzebują powietrza, światła. Nawet najpiękniejszą złotą rybką, zamkniętą w szklanej kuli, długo się nie nacieszymy, nie mówiąc już o tym, że nie spełni naszych życzeń, gdyż zaśnie z braku wystarczającej ilości tlenu.